~*.. "See you soon" ..*~
Before I moved to Japan I quit my job in government.
I left my polish family, friends and my lovely cat - Puma.
When I got many 'goodbye' presents from my co-workers I felt a bit sad and a bit excited.
I felt sad because something in my life end but I felt excited because something new started.
I like the feeling when I don't know what I can expect from life.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Zanim przeprowadziłam się do Japonii musiałam zrezygnować z pracy w Urzędzie Miasta (co prawda, byłam tylko na zastępstwie, ale może istniała szansa, abym dostała etat ;) )
W Polsce zostawiłam rodzinę, przyjaciół i mojego ukochanego kota - Pumę.
Kiedy dostałam wiele pożegnalnych prezentów od moich współpracowników to czułam się trochę smutna i trochę podekscytowana.
Czułam smutek, ponieważ coś w moim życiu dobiegło końca, ale czułam ekscytację, ponieważ coś nowego się zaczęło.
Lubię uczucie, kiedy nie wiem, czego się mogę w życiu spodziewać.
I didn't expect I can get so many flowers and gifts from my co-workers.
I felt really special.
It was so nice that so many ppl liked me (^-^)
The day when I moved to Japan (2015/06/24) was my 7th trip to this country.
Maybe I can say I knew a bit about Japan at that time.
**********************************************
Nie spodziewałam się, że mogę dostać aż tyle kwiatów i prezentów od współpracowników.
Czułam się wyróżniona.
Miło jest wiedzieć, że tyle osób mnie lubiło (^-^)
Dzień, w którym przeprowadziłam się do Japonii był tak naprawdę moją 7 wycieczką do tego kraju.
Myślę, że mogę zaryzykować stwierdzeniem, iż wiedziałam trochę o Japonii zanim się tutaj przeprowadziłam.
This coffee was the last coffee in Poland.
I drank it at Gdańsk - Lech Walesa airport.
My mom had tears in her eyes when she said "See you soon".
Also I had tears in my eyes but I preferred to hide it.
Soon I will see her again because I will come on 20 days to Poland around September and October.
Do I miss my home? Not yet. I feel like I need to spend more than 1 year in other country to start feel missing.
But even I'm so far from my country. I still care of my mom, my cat and my friends <3
**********************************************
Ta kawa była moją ostatnią kawą w Polsce.
Piłam ją na lotnisku Lecha Wałęsy w Gdańsku.
Moja mama miała łzy w oczach, kiedy mówiła "Do zobaczenia wkrótce".
Również i ja miałam łzy w oczach, ale wolałam to ukryć.
Wkrótce zobaczę mamę ponownie, ponieważ przylecę do Polski na 20 dni na przełomie września i października.
Czy tęsknię za domem? Jeszcze nie. Wydaje mi się, że muszę spędzić ponad rok w jakimś kraju, aby zacząć tęsknić za Polską.
Mimo tego, iż jestem daleko od swojej ojczyzny to wciąż troszczę się o moją mamę, mojego kota i moich przyjaciół <3